Zaginiony kontynent i zaginiona cywilizacja jakoby przewyższająca okoliczne o lata świetlne pod względem osiągnięć i ogólnego rozwoju… zniknęła z powierzchni i mapy świata, ale nie ze świadomości ludzi. Przetrwała właściwie tylko tam. Do tego, co ludzie wiedzieli, zapamiętali i przekazali kolejnym pokoleniom, dodawano stopniowo coraz więcej. Stopniowo ludzka cywilizacja na wysokim poziomie rozwoju, przekształcała się w twór kojarzony z cywilizacjami pozaziemskimi.
Tymczasem pojawiły się hipotezy naukowe, które zdają się mieć potwierdzenie w szczątkowych co prawda, ale istniejących przekazach historycznych. Według tych nowych hipotez, Atlantyda usytuowana była na dawnej wyspie o kształcie dysku. Wyspie tej kres najprawdopodobniej położył wybuch wulkanu Thera około 1600 roku p.n.e. Wybuch był tak silny, że większość wyspy została zatopiona, pozostały jedynie mniejsze wysepki (najsłynniejsza dziś i najbardziej malownicza z nich to Santorini) oraz jedna z największych na świecie kalder o średnicy 10 km. (Kaldera to wielkie zagłębienie w szczytowej części wulkanu, powstałe wskutek gwałtownej eksplozji.)
Tsunami, które przetoczyło się wtedy przez cały basen Morza Śródziemnego, było dla ludzi tamtych czasów prawdziwym armagedonem, rzeczywistym końcem ich świata, jakim go znali. Nawet dziś nie ma szans ucieczki przed 200-metrowymi falami. Starożytni mieszkańcy hipotetycznej Atlantydy, a także części Krety byli zupełnie bezradni wobec żywiołu.
Ci, którzy cudem przeżyli, uciekli najpierw w głąb lądu, a potem najprawdopodobniej skierowali się ku najsilniejszemu w danym czasie sąsiadowi, czyli ku Egiptowi. Ocaleńcy z dawnej cywilizacji minojskiej i wyspy, którą praktycznie unicestwił wybuch Thery, przedostawszy się do Starożytnego Egiptu, przekazali swoją wiedzę i wspomnienia o zniszczonym świecie, ich świecie, egipskim kapłanom. Tamci pozostawili rysunek Okrągłej wyspy i słowo oznaczające Kreteńczyków na ścianie jednego z korytarzy piramid. Na ten rysunek powołali się greccy filozofowie, którzy dali początek mitowi Atlantydzie…