
Wychowałam się w rodzinie, gdzie każdy wierzył w świat pozamaterialny. Zarówno mama, jak i babcia, zajmują się układaniem Tarota. Od zawsze miały również wiele przyjaciółek, które się tym trudniły. Można powiedzieć, że zainteresowania odziedziczyłam w genach. Jednak najprawdopodobniej nigdy nie zajęłabym się tym na poważnie, gdyby nie jedna z wyżej wymienionych przyjaciółek mamy.
Już pierwszy raz, kiedy ją zobaczyłam, poczułam się dziwnie. Po prostu jakbym spotkała kogoś, kto wie bardzo dużo… to nie tak, że doszłam do takiego wniosku po rozmowie z nią. Wystarczyło spojrzenie i już wiedziałam, że mam do czynienia z niezwykłą osobą. Zaczęłyśmy konwersację, dowiedziałam się, że zajmuje się Tarotem. Jak już wspominałam, ja też się tym interesowałam, ale raczej w kategoriach zabawy, poprosiłam więc, aby rozłożyła mi karty. Kobieta od razu, z pewnością w głosie zaznaczyła, że jej wróżby się sprawdzają, i nie ma zamiaru ukrywać przede mną prawdy. Ponadto oznajmiła, że czas spełnienia się wynosi 3 lata. Zdziwiłam się wtedy trochę, że wróży na aż tak długi okres. Potem dopiero zrozumiałam, że takie wróżby są domeną najlepszych tarocistek.
Jej prognoza brzmiała tak: ulegnę wypadkowi, niezbyt groźnemu, aczkolwiek dojście po nim do zdrowia, chwilę mi zajmie. Ponadto, spotkam chłopaka swoich marzeń i zakochamy się w sobie bez pamięci. Po około 2 latach mnie zdradzi. Jednak w końcu spotkam kolejnego, z którym będę już do końca życia.
Potraktowałam to trochę z przymrużeniem oka. Jednak, żeby nie kusić losu, zaczęłam na siebie bardzo uważać. Nic to nie dało. W ciągu 4 miesięcy uległam wypadkowi. W szpitalu poznałam pewnego chłopaka. Był inny niż wszyscy, jakich dotychczas znałam. Zakochałam się. On tak samo. Nasz związek był niesamowity. Nigdy wcześniej nie czułam się tak szczęśliwa. Zapomniałam o wróżbie, planując z nim wspólną przyszłość. Aż nagle, po ponad 20 miesiącach razem, oznajmił mi że mnie zdradził… Żałował, przepraszał, ale nie mogłam już na niego patrzeć. Kto tego nie przeżył, nie będzie wiedział o co chodzi. Oddajesz komuś całe serce, a ten ktoś Cię perfidnie oszukuje.
Wydawało mi się, że już nigdy nie będę szczęśliwa. Załamałam się, wpadłam w depresję. Pewnego razu, zupełnie przypadkowo poznałam pewnego chłopaka. Od razu przypadliśmy sobie do gustu. Jak się okazało, jego także zdradziła dziewczyna, po prawie 4 latach bycia ze sobą. Z czasem zaczęliśmy się do siebie coraz bardziej zbliżać. W końcu pokochaliśmy się. Dziś jesteśmy już 5 lat po ślubie. Powiem krótko – jest idealnie, nie mogłam lepiej trafić.
Wróćmy jednak do tej kobiety, która mi to przepowiedziała. Kiedy już wyszłam z depresji po poprzednim związku i spotkałam swego obecnego męża, wróciłam do niej powiedzieć, że wszystko się sprawdziło. Tylko się uśmiechnęła, gdyż już wcześniej, wróżąc mi, była pewna, że tak będzie. Zaczęłam coraz częściej się z nią spotykać, zaś ona wgłębiała mnie w kolejne tajniki Tarota. Zdałam sobie sprawę, że wcześniejsze hobbystyczne wróżby to była tylko zabawa. Dopiero przy niej zrozumiałam istotę kart. W tej chwili w dalszym ciągu uważam, że wiele mi do niej brakuje, aczkolwiek moje wróżby, także się w większości sprawdzają. Pragnę pomóc ludziom, a dzięki wróżbie, będziecie mogli przygotować się na pewne sytuacje.
Inteligentna, ciepła, potrafiąca dać nadzieję. Jak dla mnie jest Pani niesamowita.
Zadałam pytanie i dostałam odpowiedź w 100% wyczerpującą. A dotychczas spotykałam się z wymijającymi odpowiedziami za które płaciła, a w sumie nic z tego nie miałam.
Jak dla mnie jesteś BOSKA. Dość że wszystko się sprawdziło, to jeszcze wsparłas mnie na duchu, co było mi w tamtej chwili bardzo potrzebne. Nigdy tego nie zapomnę.
Jest Pani szczera aż do bólu, ale również pomocna. Dzięki za rozwiązanie mojego problemu. Bez Pani bym sobie nie poradziła.
Swietny doradca, serdecznie polecam. Jak na razie kazda wrozba się sprawdza.
Jestem pod wrażeniem. Czułem że rozmawiam z osobą nieszablonową i przede wszystkim idealistką!!
Osoba naprawdę bezpośrednia. Dowiedziałam się wszystkiego co chciałam.
Wspaniała kobieta. Dla mnie liczy się świadomość tego, że po drugiej stronie siedzi osoba, która nas słucha. Słucha i chce naprawdę pomóc. I Pani właśnie taka jest. Nie zależało Pani na podtrzymywaniu rozmowy, lecz na tym, aby POMÓC. I za to należy się szacunek.
Dobry kontakt, wróżba spełniona. Ocena oczywiście jak najbardziej pozytywna.
Fantastyczna i pełna wyrozumiałości. Dzięki Pani wskazówek unormowałem pewne ważne dla mnie sprawy.
Ma Pani niesamowicie pozytywną energię. Nie znam drugiej takiej osoby. Rozmowa dodała mi wiele sił. Polecam wszystkim szukającym wsparcia i dobrej rady.