Wbrew pozorom nie każde rozstanie było trudne i pozostawiło po sobie masę niedomówień i złamane serce. Niektóre pary decydują się na pokojowe zakończenie związku, każde idzie w swoją stronę, ale pozostają w kontakcie i mogą na siebie liczyć. Czy to jednak nie brzmi na naciągany scenariusz jak z bajki? Przyjaźń w końcu może być magicznym słowem, które odciąża sumienie osoby zrywającej…
Przyjaźń, ale tylko z nazwy
Gdy mówimy o przyjaźni z eks, musimy powiedzieć sobie wprost: to nie jest przyjaźń bliska, często nie jest to nawet prawdziwa przyjaźń. Przeważnie sprowadza się to do zwykłego utrzymywania kontaktów, życzeń urodzinowych czy służeniu radą w razie problemów. Wiele osób zwyczajnie nie chce zbliżać się znowu do osoby, którą kiedyś kochało, a być może nadal kocha, bo wie, że i tak nic z tego już nie będzie. Bardzo rzadko możemy natrafić na pary, które po zerwaniu dalej należą to tej samej grupy znajomych, chodzą co tydzień na piwo czy do kina i nie mają najmniejszych problemów z tym, co kiedyś ich łączyło.
Ciężki rozstanie, ale dobra przyjaźń
Przyjaźnią często zasłaniają się osoby, które zdecydowały się zakończyć związek z sobie wiadomej przyczyny i chcą uspokoić swoje sumienie, albo naprawdę nie chcą rozstawać się z daną osobą. Takie zachowanie możemy zaobserwować w masie najróżniejszych przypadków. Niestety wtedy nigdy nie możemy mówić o naprawdę ciepłych stosunkach między byłymi partnerami. Jeśli tylko jedno z nich chciało zakończenia związku, we wnętrzu drugiego pozostanie zawsze, chociaż najmniejsza pretensja, niekoniecznie uświadomiona, która skuteczne będzie rujnowała każdą próbę „zostanie przyjaciółmi”.
Przyjaciel, bo chcę Cię dalej mieć dla siebie
Zdarzają się też przypadki, choć zdecydowanie nie jest to większość, gdy ktoś decyduje się zakończyć związek, z poważnych lub nie powodów, ale nie chce tracić swojego partnera. Tak może zdarzyć się, gdy zakochujemy się w kimś nowym i ta osoba podoba nam się bardziej albo gdy czujemy, że nasz partner jest do nas naprawdę mocno przywiązany. Wtedy osoby takie roztaczają wokół siebie iluzję, że kiedyś mogą wrócić do swojego eks i że nawet rozważają taką opcję. W ten sposób trzymają go blisko i mają nadzieję, że dalej będą mogły liczyć na jego pomoc albo inne benefity płynące z mienia go przy sobie, ale bez zobowiązań w postaci związku.
