Właśnie rozpoczęłam swoją pierwszą pracę. Jestem najmłodsza w grupie ale szef i wszyscy pracownicy zaproponowali mi przejście na Ty. Czy to będzie grzeczne z mojej strony kiedy będę zwracać się po imieniu do osób ponad dwukrotnie starszych ode mnie?
Monika 23 lata
Zarówno w kontaktach formalnych jak i prywatnych często pojawia się potrzeba zmiany stosunków na bardziej przyjacielskie. Ludzie młodzi zazwyczaj nie mają problemu z przejściem na „Ty”. Jednak ludzie trochę starsi, wychowania na bardziej sztywnych zasadach wykazują większą ostrożność. W pracy opiszę w jakich sytuacjach najlepiej przejść na „Ty”, oraz kto powinien to pierwsze zaproponować.
Zgodnie z zasadami dobrych manier propozycje przejścia na “Ty” powinni wychodzić:
-kobiety do mężczyzn
-szefowie do podwładnych
-starsi do młodszych
-wyżsi do niższych rangą
-profesorowie do doktorów
Proponowanie mówienia po imieniu osobie wyraźnie starszej jest niedopuszczalne, może dla niej oznaczać brak szacunku i kultury z Twojej strony. Podobne zasady występują w miejscach pracy – to kierownictwo powinno decydować o tym czy w firmie panować będą mniej formalne relacje.
Najistotniejsze jednak jest to, aby zgoda na utrzymywanie bardziej zażyłych kontaktów występowała po obu stronach. Mówienie komuś po imieniu bez zgody jest przejawem braku dobrego wychowania.
Przejście na mniej oficjalne stosunki może nastąpić również przez wzniesienie bruderszaftu. Tutaj również obowiązują podobne zasady – starsza kobieta proponuje młodszej, starszy mężczyzna młodszemu, kobieta mężczyźnie, szef pracownikowi. Nie dopuszcza się na następny dzień powrotu do formy oficjalnej i udawanie że bruderszaft nie miał w ogóle miejsca. Tak więc podczas imprez firmowych najlepiej jest zachować umiar, kontrolować swoje zachowanie, tak aby na następny dzień uniknąć niezręcznych sytuacji.