Każdy zetknął się kiedyś, lub przynajmniej słyszał o osobach obdarzonych szczególnymi zdolnościami. Jeszcze osiemdziesiąt lat temu nie było wsi, którą nie opiekowałaby się tzw. „babka” lub jej męski odpowiednik zwany „owczarzem”. Do takich osób zwracano się z prośbą o pomoc w chorobie lub nieszczęściu. Stąd też większość z nich zajmowała się odczynianiem uroków i zielarstwem. Czasem jednak, aby rozwiązać problem, wystarczyło im proste błogosławieństwo i znak krzyża nakreślony na czole. Ci, którzy mieli z nimi styczność, jednogłośnie niemal twierdzą, że było w nich „coś dziwnego”. Owa aura tajemniczości, którą wokół siebie roztaczali, a jaką dostrzegali nawet sceptycy, była tym, co wyróżniało ich na całym świecie.
Mądrość naszego ludu podpowiada nam, iż istnieją osoby obdarzone tzw. “dobrą ręką”. W przeszłości przychodziły one z pomocą przyjaciołom i sąsiadom, zyskując sobie tym samym powszechny szacunek i uznanie. Jednakże oprócz osób obdarzonych mocą dobra napotkać możemy ludzi, którzy posiadają silny, negatywny wpływ na otoczenie. Nasi przodkowie ową siłę nazywali „złym okiem”. Stąd brały się różnego rodzaju rytuały i amulety (np. czerwona wstążka) mające uchronić ludzi i ich dobytek przed wpływem owej mrocznej siły. Najwięksi nawet sceptycy zetknęli się w swoim życiu z ludźmi, których wpływ na otoczenie bywa destrukcyjny. Wystarczy kontakt z nimi, aby sprawy zaczęły brać zły obrót. Zwykle ludzie ci nie są nawet świadomi drzemiącej w nich mocy, na ogół też nie są osobami z gruntu złymi. Jednak nagromadzona w nich frustracja, zawiść i zazdrość uruchamiają lawinę złych wydarzeń. Ich moc przybiera różnorakie formy. Egipska władczyni Kleopatra posiadała legendarny wpływ na mężczyzn, który pozwolił jej uwieść Cezara i Marka Aureliusza. Jest to o tyle niecodzienne, że zdaniem współczesnych jej osób, Kleopatra nie należała do kobiet obdarzonych szczególną urodą. Mimo to, wszyscy zgodni byli co do faktu, że potrafiła skutecznie zawładnąć mężczyzną, ku jego zgubie.
Osoby o szczególnym wpływie na otoczenie dzielą się na te, które zdają sobie z tego sprawę oraz na ludzi, którzy przez całe życie pozostają nieświadomi swych umiejętności. Choć bezwiedne wykorzystywanie tych zdolności może być uciążliwe dla otoczenia, to jednak największe zagrożenie stanowią osoby z natury złe i pragnące wykorzystać swoje moce dla osiągnięcia osobistych korzyści. W tym celu zdolne są rujnować życie tych, których odbierają jako przeszkody na swojej drodze. Jeśli prześledzimy historię, natkniemy się na wiele znanych postaci, które roztaczały wokół siebie niezwykłą aurę. Co szczególnie niepokojące, ludzie ci mieli ze sobą bardzo dużo wspólnego. Dla przykładu, osoby które zetknęły się z jednym z największych zbrodniarzy w historii – Adolfem Hitlerem, podkreślały, że spotkanie to pozostawiło niezatarte wspomnienia. Zarówno dzieci jak i dorośli mówili o hipnotyzującym spojrzeniu wodza III Rzeszy. Oprócz tego, Hitlerowi towarzyszyło niespotykane wręcz szczęście. Przeprowadzono ponad czterdzieści zamachów na jego życie, ale żaden z nich nie wyrządził mu poważnej krzywdy. Sprzyjające mu szczęście przekraczało granicę zdrowego rozsądku, ponieważ część z zamachów była zaplanowana z dbałością o najmniejszy nawet szczegół i tylko nieprawdopodobny splot okoliczności ratował życie Führera.
Inną znaną postacią, której życie tragicznie odcisnęło się na losach ludzkości był faworyt rodziny carskiej Grigorij Jefimowicz Rasputin. Przypisywano mu moc uzdrawiania i przepowiadania przyszłości. Pomimo swej nieatrakcyjnej powierzchowności, słynął z licznych romansów, z najpiękniejszymi arystokratkami. On również obdarzony był hipnotycznym spojrzeniem wywołującym silne uczucie niepokoju u rozmówców. Jednak najwięcej kontrowersji wzbudza śmierć Rasputina. Spiskowcy czyhający na jego życie, ku własnemu przerażeniu, nie mogli go uśmiercić. Działo się tak mimo, iż podali mu ogromną dawkę trucizny, strzelali do niego i roztrzaskali mu głowę. Po serii tortur zwłoki Rasputina wrzucono do skutej lodem rzeki i jak pokazała sekcja zwłok, to właśnie utonięcie było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny. Jednak najtragiczniejsze miało dopiero nadejść. Zgodnie z wygłoszoną przez niego przepowiednią, wkrótce po jego śmierci zamordowano całą rodzinę carską.
Opisane wyżej postaci niewątpliwie charakteryzowały się potężnym wpływem na otoczenie. Na szczęście osoby z naszego środowiska zazwyczaj nie posiadają aż tak potężnej mocy. Istnieje wiele teorii na wyjaśnienie tego fenomenu. Jedni doszukują się w tym wpływu aniołów i demonów, inni tłumaczą to mocą drzemiącą w wybranych osobach. Bez względu na to jakie jest wyjaśnienie, trudno mówić o wymysłach. Faktem jest bowiem, że na przestrzeni wieków i wśród odmiennych od siebie cywilizacji, istniały osoby mające ponadnaturalny wpływ na innych. My także instynktownie garniemy się do niektórych osób, ale są ludzie, których spojrzenie czy uśmiech wywołuje u nas irracjonalną obawę. Może to nasze zmysły ostrzegają o niebezpieczeństwie?