Wpływ planet na życie człowieka należy rozpatrywać z pewną dozą ostrożności, podobnie jak ostrożnie obchodzimy się z prochem strzelniczym. Chwilowy brak roztropności, a o eksplozję nietrudno. Aby odpowiednio zinterpretować horoskop, potrzebna jest wiedza o lokalizacji planet, ich charakterze, typie znaków zodiakalnych, domów horoskopu, oraz o gwiazdach. Okazuje się, że około 100 tych ciał niebieskich jest uwzględnianych w astrologii. Są one uszeregowane pod względem wielkości (od pierwszej do piątej w przyjętej skali wielkości). Dopiero umiejętność odczytania informacji płynących z wszystkich tych astrologicznych wskaźników, gwiazd i planet, pozwoli na odczytanie swoistego astrologicznego pisma, z jakiego stworzony jest horoskop.
Charakter tych obiektów (w sensie astrologicznym) ustalono na podstawie długoletnich obserwacji. W ich wyniku zgromadzono pokaźne ilości materiału porównawczego, zbiory powstawały niezależnie od siebie w różnych rejonach świata przez tysiące lat. Świadczą o tym zapiski starożytnych badaczy gwiazd z rejonu Mezopotamii, starożytnego Egiptu, czy cywilizacji prekolumbjskich.
Słońce, swoiste centrum naszego układu nie jest planetą, lecz jedną z licznych i stosunkowo małych gwiazd we Wszechświecie. W ogólnej świadomości kojarzone jest ze światłem i ciepłem, którego dostarcza. Jest też dawcą życiodajnej energii, a także wpływa na jej dystrybucję i wpływ zarówno na przyrodę, jak i będącego częścią natury człowieka. Tak rozumieli rolę Słońca starożytni astrologowie i w dużej mierze zostało to przejęte przez współczesną spadkobierczynię tej dawnej nauki. Można ewentualnie zastanawiać się, czy chodziło im o kształtowanie wpływów różnych sił, czy tylko opisanie tych wzajemnych powiązań zachodzących między gwiazdami i planetami, a ich oddziaływaniem na człowieka. Przy założeniu, że chodzi jedynie o zaznaczenie, że np. przy trygonie Jowisza ze Słońcem istnieje duże prawdopodobieństwo wzrostu sił fizycznych u człowieka, to i tak podeszlibyśmy do zagadnienia w taki sposób, jak starożytni astrologowie. Oni także taką konstelację uważali za pokrzepiająca siły człowiecze.
Przy założeniu, że znak Raka jest kojarzony ze słabością na poziomie fizycznym i mentalnym, Słońce w tym znaku w dniu urodzenia miałoby wskazywać na taką właśnie kondycję fizyczną i psychiczną osoby jakiejś osoby. Pamiętajmy, że nie jest to konstatacja ogólna, a konkretne założenie, nie dziwi więc, że wnioski będą odpowiadać odgórnemu założeniu. Jest to aktualne jedynie wtedy, gdy przyjmujemy, że bierzemy pod uwagę tylko znak Raka oraz obecne w tym znaku Słońce.
Jeśli np. znak Barana, jako gwiazdozbiór znajduje się w Ascendencie, czyli na wschodzie, albo w MC, czyli zenicie, to osoba urodzona w tym znaku w połączeniu z cechami do tego znaku przypisanymi (sam znak Barana ma charakter ognisty, bo należy do żywiołu ognia) będzie dysponować znakomitymi siłami fizycznymi i odpornością psychiczną. Będzie się także charakteryzować dużą inwencją, inicjatywą i charyzmą, berdzie mieć predyspozycje do stanowisk o charakterze publicznym.
Jest to najbardziej optymistyczna wersja horoskopu, tzn. taka, w której nie ujawnią się negatywne aspekty układu planet i gwiazd.
Słońce oraz Księżyc z definicji funkcjonują w horoskopie jako znaki czasu.
Słońce oznacza życie, w szczególności w odniesieniu do mężczyzn.
Wenus przywołuje rozsądek, rozum, ale i namiętność, miłość.
Księżyc to płodność, żyzność, urodzajność, w odniesieniu do kobiet- symbol życia, jak Słońce u panów.
Saturn znamionuje przeszkody, utrudnienia, ale i koncentrację.
Jowisz ma sugerować idealizm, wzrost, pomnażanie.
Mars to siła, ruch, aktywność, działanie.
Uran symbolizuje altruizm.
Neptun przywodzi na myśl boskość, geniusz (lub szaleństwo).
Pluton ma uosabiać zdolności parapsychologiczne i metafizykę.
Powiązania, które istnieją pomiędzy planetami, przez ich ruchliwość powodują, że definicje te ulegają zmianom. Przykładowo, w pozytywnym aspekcie np. Mars czy Saturn “jedynie” sugerują skłonności autodestrukcyjne, w negatywnym aspekcie – mogą te skłonności wzmacniać do niebezpiecznego, psychopatycznego wręcz poziomu, od którego blisko już do rozsiewania realnych zniszczeń.
Podane przykłady ukazują jedynie część cech przypisanych poszczególnym układom i planetom. Aby poznać je w całej okazałości, należałoby poświęcić im więcej czasu i uwagi.