To, że dzwony budziły w nas od dawien dawna pewne odczucia, wie nawet dziecko. Są zagadkowe, potężne – choć często nie olbrzymich rozmiarów. Zawsze, w każdej kulturze głos dzwonów był dźwiękiem świętym. Jednak często i trwożnym – bo przecież jak sięgnąć pamięcią – obwieszczały różnego rodzaju sytuacje, pomijając już zwoływanie wiernych na modlitwy. Dzwoniono – wzywając do pożaru, obwieszczenia bólu np. śmierci wysokich dostojników kościelnych, także, gdy zagrażało ludności jakieś niebezpieczeństwo np. żywioł wodny itp. Dzwoniono, dzwoniono. Dźwięk rozbrzmiewał i niósł radość i nadzieję, symbolizował Boga.
W jednej ze szwajcarskich katedr jest wyryte takie motto – na dzwonach: „Vivos voco, mortuos plango, fulgura frango”. Czyli w tłumaczeniu: „Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, gromy kruszę”.
Dzwon! Odwieczny głos związany z kulturą chrześcijańska, towarzyszy nam od urodzenia aż do śmierci. Ale czy tylko u nas dzwon ma wielkie znaczenie? W Indiach mawiano, że dźwięk dzwonu jest okrągły, a według Ayurvedy – staro indyjskiej sztuki uzdrawiania i przywracania zdrowia, okrąg oznaczał między innymi doskonałość.
W wielu kulturach dzwony mają różne przeznaczenie, a z tym i kształty. Wszędzie jednak wierzono i nie bez podstawy w ich magiczną moc. W magiczne wibracje dzwonów.
Jesteśmy przyzwyczajeni do kształtu dzwonów, dzwonków, jakie w naszej tradycji są używane. W kościołach, potężne i do najmniejszych, ale prawie jednakowych kształtów, takie też spotykamy w wieżach remiz strażackich, a nawet w naszych domach od dawien dawna sygnalizowały porę na posiłki, w szkołach zwiastowały koniec jednej lekcji, przerwę itp.
Kształt ten głęboko wrył się nam w pamięci. Potrafiliśmy wschłuchując się w ich głos czuć tą dziwną wibrację, budzącą podziw, a zarazem spokój, czy „szacunek” do jego historii, zawsze jednak każdy odczuwał tę wibrację dzwonów, dzwonków itp
Nie wszędzie kształty dzwonów czy dzwonków są jednakowe. Nawet u nas chociażby na Podkarpaciu u owiec spotykamy odmienne kształty dzwonków Dzwon to jeden z najprostszych a zarazem najbardziej szlachetnych instrumentów. Jego dźwięk rozprasza negatywne energie i podnosi poziom wibracji w otoczeniu.
W dawnej Europie dźwięk dzwonu towarzyszył ludziom przez całe życie, oznajmiał o narodzinach i śmierci, alarmował w razie wojny, pożaru, zarazy, zawiadamiał o świętach i uroczystościach, wzywał na nabożeństwa.
Ludwisarzy, którzy dzwony produkowali, otaczano wielkim szacunkiem, a oni sami strzegli sekretów w swojej sztuce tworzenia tych wspaniałych okazów. Nie ma się co dziwić, niektórym instrumentom przypisywano bowiem niezwykłą symbolikę. Na przykład dźwięk organów miał naśladować harmonię wszechświata, a dźwięk dzwonu symbolizował głos Boga.
W Chinach popularne są dzwony rurowe. Obecnie mają duże zastosowanie u nas w sztuce Feng Shui. To kilka odcinków odpowiednio przyciętej metalowej rury, przyczepionych do kawałka drewna (lub metalu). Stosowano ten układ w celu nadania dźwiękowi właściwej barwy i wysokości dźwięku. Między tymi rurami zawieszona jest płytka najczęściej drewniana. Ruch powietrza np. wiatr, lekki przeciąg, nawet nasze niezamierzone dotknięcie (gdy są zawieszone na przejściu przy drzwiach), powoduje, że płytka zaczyna się kołysać i trącać rurki, które delikatnie dźwięczą. Dzwonki rurowe wiesza się tradycyjnie tam, gdzie trzeba rozproszyć negatywną energię.
Natomiast w Indiach i Tybecie dzwonki używane są podczas rytuałów. Symbolizują tam żeński element wszechświata. Mnisi trzymają je w dłoniach podczas śpiewania sutr i recytowania mantr.
Innym, bardzo specyficznym rodzajem dzwonów są tybetańskie misy pocierane. Są one wykonane ze stopu, którego skład jest wielką, strzeżoną tajemnicą. Jednak powszechnie wiadomo, że od prawidłowych proporcji składników stopu zależy jakość dźwięku. Jakość dźwięku powinna być przenikliwa, a jednocześnie miła i łagodna dla ucha. Ma „dawać wrażenie przestrzeni”. Gra się na nich za pomocą drewnianej pałeczki, którą pociera się o krawędzie. Z kilku takich mis różnej wielkości tybetańscy muzycy potrafią wyczarować dźwięki niezwykłe i tajemnicze. Japońscy buddyści dzwonów używają w klasztorach. Ich dźwięk wzywa do medytacji.
I w naszej obecnej kulturze a także w życiu-codziennym używamy dzwonków, dzwonków różnego rodzaju i w różnych celach. Pomijamy już tradycje o których wspomnieliśmy na początku tekstu. Oczywiście wielu z nas stosuje różnego rodzaju akcesoria dla poprawy warunków mieszkaniowych, stworzenia komfortu psychicznego, pozbycia się wielu jak sądzimy otaczających nas negatywnych energii itd. Między innymi są dzwony, dzwonki.
Możemy na co dzień stosować i wykorzystywać dźwięk dzwonów czy gongów do medytacji, rozważań a także w celu pozbycia się stresu.
Wtedy, kiedy ponoszą nas negatywne emocje – według zaleceń mistrza z Wietnamu, mistrza Zen Thich Nhat Hanh, możemy szybko sobie pomóc właśnie dzwonkiem. Opisuje on jedną z metod w swojej książce pt. „Każdy krok niesie pokój”. Więc cóż nam proponuje? Zawsze wtedy, gdy ponoszą nas gwałtowne, ale negatywne emocje, wystarczy wziąć dzwonek do ręki i zadzwonić, wsłuchać się w jego dźwięk, odczuć zmianę w nas jaka zachodzi, gdy koncentrując się na oddechu wsłuchujemy się w dźwięk dzwonu. Pomaga ten sposób przywrócić spokój, a co najważniejsze spojrzeć na problem z dystansu.