O tym, że zbicie lustra powoduje siedem lat nieszczęść dla biedaka, który niezdarnie je uszkodził, wiedzą wszyscy. Przesąd ten jest tak silny, że nawet sceptycy czują się niepewnie i nieswojo, gdy ich spotka to nieszczęście. Nikt też nie zatrzymuje kawałków potłuczonego lustra, ani nawet takiego zarysowanego czy nadpękniętego. Lepiej po prostu nie ryzykować.
Każde pęknięcie na lustrze, a także szkle lub szybie, narusza harmonię, w jakiej żyjemy, dlatego podświadomie wiemy, że musimy usunąć takie przedmioty. Wszystko co jest zniszczone, pęknięte musi być wyrzucone, bo uszkodzenie rzeczy będzie wpływać na psucie się atmosfery w naszym domu i życiu. Lustro jest szczególnym przypadkiem, bo od zawsze odgrywało ważną rolę, więc i każdy na nim uszczerbek odbierany jest silnie. Lustro to w końcu portal, dzięki któremu można się znaleźć w innym świecie.
Zanim powstały lustra, ludzie swoje odbicie mogli zobaczyć w dwóch przypadkach. Pierwszym są wszelkie zbiorniki wodne. Spokojna woda doskonale nadawała się by przejrzeć się w niej i ucieszyć widokiem samych siebie. Drugim przypadkiem są źrenice drugiego człowieka. Nie jest to już tak łatwe, bo żeby osiągnąć ten cel, trzeba podejść bardzo blisko. Jest to jeden z powodów, dlaczego patrzenie w oczy jest takie krępujące i intymne – nie tylko zaglądamy w zwierciadło duszy tego drugiego człowieka, ale i widzimy tam siebie. Takie doświadczenie musi wywoływać emocje i zostawać w pamięci. Emocje mogą być skrajne – miłość i nienawiść i właśnie tylko w tych sytuacjach ludzie decydują się głęboko spojrzeć w oczy drugiej osoby, gdy chcą wyznać jej miłość lub ją obrazić i zezłościć. Po takim przekazie otrzymamy też odpowiedź, znacznie bardziej szczerą, niż taka wyrażona werbalnie – będzie ona płynąć bowiem prosto z serca.
Z czasem człowiek odkrył, że nie tylko natura daje możliwość przeglądania się. Błyszczące przedmioty również do tego się nadają, a wraz z pojawianiem się broni, było ich coraz więcej. Później powstawały już lustra właściwe – ze szkła pokrytego warstwą srebra. Najpierw małe, a później coraz większe, aż mogły obejmować i zdobić całe ściany pałaców. W tym czasie jeszcze lustro było niebywałym luksusem, kiedy jednak koszty jego produkcji zaczęły spadać, mogli z nich również korzystać biedniejsi.
Najbardziej intrygujący nie jest jednak sposób powstawania i upowszechniania lustra, ale przyczyna dla której cieszy się ono taką sławą, jako magiczny artefakt. Mianowicie wiąże się to z tym, że odbicie w lustrze od wieków postrzegane było nie tylko jako odzwierciedlenie wyglądu człowieka, ale także jego cech charakteru, osobowości. Lustro dawało nie martwy obraz, a sobowtóra, co więcej sobowtóra odwróconego. Świat w lustrze był światem na opak, w którym nic nie dzieje się po naszej myśli, a pęknięcie lustra czyniło go jeszcze bardziej przerażającym. Dlatego właśnie ludzie zawsze bali się, gdy widzieli gdzieś potłuczone lustro.
Lustro może też uwięzić duszę ludzką, gdy jest ona w ciele żywego człowieka jest bezpieczna, ale po czyjejś śmierci, gdy opuszcza już ciało może zostać zamknięta w zwierciadle. Dlatego w domu zmarłego zakrywa się wszystkie lustra. Stanowi ono też portal między żywymi i zmarłymi. Zazwyczaj nie możemy zobaczyć czyjegoś ducha, ale w lustrze mogą spotkać się nasze spojrzenia. Jeśli wzrok ducha w lustrze zobaczy odbicie kogoś z żywych, może zechcieć jak najszybciej sprowadzić tę osobę do siebie.
W nocy zaś, szczególnie w godzinę duchów, w ogóle nie powinno się zaglądać do lustra. Według różnych przesądów, można wtedy zamiast własnego odbicia zobaczyć swoją śmierć lub nawet samego diabła. Innym mniej groźnym demonem, który czaił się w lustrze był znany z podań – Dydko. Pojawiał się on wtedy, gdy jakaś kobieta, zakochana w swoim wyglądzie, stanowczo za często podziwiała swoją urodę w lustrze. Robił jej wtedy różne psikusy, zniekształcając zwierciadło. Gdy to nie pomagało, to odbicie z koślawego lustra przenosił na oblicze dziewczyny, która od tej pory nie mogła już cieszyć się nieskalaną urodą. Z podobnego powodu, czyli nadmiernej miłości własnej, ukarany został mitologiczny Narcyz. Zakochany w swoim odbiciu tak bardzo, że nie mógł przestać go podziwiać, zmarł z głodu nad brzegiem wody, w której się przeglądał. Baśnie, jak i legendy bogate są w takie właśnie historie, z lustrem w roli głównej.
Lustro nie zawsze jednak oznacza nieszczęście lub coś złego. Można się nim posługiwać i w białej magii. Jeśli ktoś próbuje rzucić na nas urok czy klątwę to zwierciadło jest najlepszą obroną – nie tylko nas uratuje, ale i odbije złowrogą energię w stronę przeciwnika. W taki sposób pokonywano mityczne potwory, które zabijały wzrokiem – znaną z mitologii Meduzę i potwora z legend polskich, czyli Bazyliszka. W obu przypadkach lustro wybawiło od konieczności spojrzenia w oczy bestii, można ją było bezpiecznie zobaczyć w odbiciu, a co ważniejsze stwór samemu przeglądając się ulegał działaniu własnego wzroku. Każde dziecko zna także baśń o królewnie Śnieżce, gdzie lustro miało dar oznajmiania, kto jest najpiękniejszą istotą chodzącą po ziemi. A u Andersena w „Królowe Śniegu” widzimy zaprezentowaną moc lustra, o której już wspominaliśmy. Okruchy potłuczonego lustra spadły na niektórych ludzi, sprawiając że zaczęli zachowywać się inaczej niż dotychczas. Kiedy okruch znalazł się w oku, ich pogląd na świat stał się całkowicie odmienny, a gdy wpadł do serca, to stracili zdolność kochania i współodczuwania.
Osoby parające się sztuką magiczną chętnie wykorzystują lustra, właśnie ze względu na ich duży związek z magią. Zdolność odbijania wiąże lustro z odbijającym promienie słoneczne księżycem. Zwierciadło może nam pokazać bardzo wiele, także przyszłość – posługiwał się nimi podobno sam Nostradamus. Często też używa się ich we wróżbach miłosnych, bo przy odpowiednim rytuale ma się w nim ukazać twarz ukochanego. Sztuki magiczne, które wykorzystują lustra noszą nazwę katopromancji lub krystalomancji. Dostrzeżenie czegoś w odbiciu wymaga jednak wielkiego skupienia i doświadczenia, więc początkowi amatorzy magii nie opanują szybko tej sztuki. Pierwszym etapem, przed jeszcze poznawaniem przyszłości, jest wykorzystanie lustra, by poznać samych siebie. Patrząc na swoje odbicie, możemy sami sobie zajrzeć w oczy. Rozważyć swoje atuty i wady, i dzięki temu wypracować drogę rozwoju.
Wszystko to, co powiedzieliśmy o lustrze powinno sprawić, że będziemy je traktować z ostrożnością i powagą. To bardzo silny artefakt magiczny i nawet jeśli nie jesteśmy bardzo przesądni, to dla własnego bezpieczeństwa nie korzystajmy z pękniętych luster. Najbezpieczniej jak najszybciej potłuczone kawałki zakopać pod ziemią, by nie mogło już niczego odbijać. Uważajmy też na próby wykorzystania mocy zwierciadła. Zawsze niesie to ryzyko, że nasze zaklęcie odbije się od lustra i uderzy w nas.