Jaki kolor ma Twoja aura?

Czy aura jest obrazem pola bioelektrycznego, który można zobaczyć poczuć, mieć nad nim kontrolę? Czy to jedynie dziwaczne wymysły?
Jakiego koloru jest Twoja aura?

A cóż to takiego? Nawet nie przypuszczałeś/przypuszczałaś, że ją posiadasz? Nic dziwnego, dla większości ludzi aura jest niewidzialna…o ile w ogóle istnieje. Ci, którzy wierzą w jej istnienie, twierdzą, że jest to rodzaj pola elekromagnetycznego lub bioelektrycznego, otaczającego każdy żywy organizm. Jak twierdzą zwolennicy istnienia aury, jej kolor lub inaczej moc może odzwierciedlać czyjąś osobowość, nastrój czy stan zdrowia. Nie ma dowodów naukowych jednoznacznie potwierdzających lub negujących aurę. Ale wygląda na to, że grono osób, które wierzą w istnienie aury powoli rośnie. Najczęściej cytowanym dowodem na jej istnienie jest eksperyment Kirliana oraz zdjęcie samej aury. Jednakże wszelkie wnioski wynikające z tego typu fotografii są wciąż sprawą otwartą.

Oto odnośniki do stron internetowych zawierające wiele informacji, które być może pomogą wyrobić sobie własne zdanie na temat aury:

Na stronie internetowej How To See and Read the Aura,( Jak dostrzec i odczytać aurę) Dr. Tom J. Chalko prowadzi dosyć obszerną stronę internetową. Za jej pomocą wyjaśnia, że można nauczyć się świadomie wpływać na ludzkie pole bioelektryczne, czyli innymi słowy, na swoją aurę za pomocą medytacji i ćwiczenia koncentracji. Jak twierdzi dr Chalko, w ten sposób – poprzez kontrolowanie aury – można wpłynąć na proces samoleczenia organizmu. W innej zakładce strony internetowej dr Chalko prezentuje przykłady bioelektrografii (przypominającej bardzo fotografię Kirliana). Jego zdaniem, ukazuje ona „inteligentną i spójną wymianę informacji elektrycznej”, z której zbudowane jest życie.

Istnieją strony internetowe małych firm, oferujących odpłatne sfotografowanie aury klienta (tzw. zobrazowanie aury – „aura imagining” przy pomocy specjalnego aparatu. Jedną z takich firm jest Aura Imagining (link nie działa). Jak podaje firma, ich aparat działa na poziomie czakr, a zdjęcie należałoby robić dwa lub trzy razy w roku. Prawdopodobnie jest to związane z tym, że  za swój aparat słono zapłacili, oprócz tego na swojej witrynie internetowej oferują modele do sprzedaży za jedyne dziesięć tysięcy dolarów za sztukę. Ich zdjęcia nie są fotografiami kirliańskimi, jednak widać na nich portret fotografowanej osoby otoczonej tęczową chmurką. Prawdziwe fotografie Kirliańskie powstają bez użycia aparatu. Jednakże nawet dr Chalko w audycjach i programach mocno podważa wiarygodność wspomnianych aparatów fotografujących aurę. Dr Chalko twierdzi, że zrobią one zdjęcie aury nawet jeśli na zdjęciu nie ma osoby, która miałaby ją wytworzyć.

Firma Auras and Energy („Aura I Energia”) zajmuje się analizą kolorów aury, wyjaśniając znaczenie poszczególnych kolorów. Firma doradzi również, jak wyczuć własną aurę przy pomocy swoich (uprzednio uwrażliwionych) dłoni oraz jak oczyścić swoje pole energetyczne stosując sól, wodę, sodę oczyszczoną oraz sól Epsom. Po co tyle zamieszania? Na swojej stronie „Znaczenie Zdrowej Aury” dr. Dee wyjaśnia, że „aura jest najprostszym i najskuteczniejszym sposobem na pobranie i skumulowanie energii, którą można potem wykorzystać”. Na podanej stronie można również znaleźć informacje o tym, jak uzdrowić własną aurę poprzez odpowiednie odżywianie czy też pewien rodzaj terapii laserem.

Na stronie SpiritWeb Roberta Bruce’a można trafić na wiele precyzyjnych informacji dotyczących aury. Jak twierdzi Bruce, aura „to zarazem pole energetyczne oraz odwzorowanie delikatnej energii życiowej zlokalizowanej w ciele”. Ponadto tłumaczy, dlaczego większość ludzi nie widzi aury i przedstawia metody, które umożliwią dostrzeżenie jej. Ćwiczenia ze strony See Auras („zobaczyć aury”, link nie działa) wskazują dwa kroki do tego, by odkryć „ludzkie pole energetyczne”, zbudowane z siedmiu warstw. Jak podano, ćwiczenia wymagają nieco wprawy, ale można zrobić to samemu.

Jeśli chodzi o sceptyczne podejście do sprawy, warto przeczytać hasło dotyczące aury  w Słowniku Sceptyka. Można tam znaleźć nie tylko sporo informacji wprowadzających w temat, ale i podważenie założenia, jakoby aura miała odzwierciedlać stan zdrowia. Ponadto jest podkreślone, że nawet wśród zwolenników teorii aury nie ma zgodności w kwestii tego, jaki kolor odpowiadałby określonej kondycji zdrowotnej. Inna strona internetowa, która poddaje w wątpliwość zagadnienie aury to Human Auras and Energy Fields, („Ludzka Aura i Pole Energetyczne”), gdzie podważa się zasadność fotografii (eksperymentu) Kirliana i innych prób fotografowania aury, jak i świadectwa tych, co twierdzą, że są w stanie aurę wyczuć lub zobaczyć.

Jak sądzisz? Czy aura jest jedynie wymysłem? Czy to rzeczywiste pole bioelektryczne, które można zobaczyć, poczuć, kontrolować? Czy tak jak dziś chodzimy do kręgarza, aby nas nastawił, pewnego dnia udamy się do terapeuty od aury, by ją naprawił?

Autor

Total
0
Shares
Podobne artykuły