Każdy z nas choć raz zastanawiał się, czemu bycie w związku jest aż takie trudne. Mimo że oboje tego chcemy, cały czas pojawia się coś, co próbuje nam w tym przeszkodzić i zmusza nas do kwestionowania sensu naszej relacji. Wynika to z masy czynników, a wiele z nich można streścić do: nie jesteśmy tacy sami. Bo tak naprawdę to, że związki są trudne, wynika właśnie z tego, jak różni są poszczególni ludzie.
Związki nigdy nie są proste
Jeśli dziś wydaje Ci się, że twój związek jest jak z bajki, to takiego stanu rzeczy mogą być dwie główne przyczyny. Albo jeszcze nie opadło z Ciebie początkowe zakochanie i wszystko jest przed Tobą, albo Ty lub twój partner rezygnujecie z siebie na rzecz swojego partnera. Zdarza się to czasami, zwłaszcza jeśli nasz partner ma wyraźnie silniejszą osobowość od nas, a nam bardzo zależy na tym, żeby ten związek się udał. To bardzo niezdrowe podejście, często prowadzące wręcz do uzależnienia się od partnera, a to może przeszkadzać nam w przypadku rozstania albo w codziennym życiu, gdy będziemy musieli podejmować samodzielne decyzje.
Jakie są różnice pomiędzy partnerami?
Już ustaliliśmy, że związki są trudne, bo nie jesteśmy tacy sami. Dotyczy to również tego, że kobieta i mężczyzna różnią się od siebie pod wieloma względami, także reakcjami, jakie zachodzą w naszych mózgach. Dlatego zupełnie inaczej będą odbierać związki kobiety, a inaczej mężczyźni. To samo tyczy się różnego rodzaju zachowań partnerów wobec siebie, słów czy nawet oczekiwań, które mamy wobec siebie. Ale te różnice pojawiają się także wewnątrz płci. Każda kobieta myśli trochę inaczej, mimo że nasze mózgi pracują bardzo podobnie, tak samo z mężczyznami. Różnice wśród nas są tak duże, że prędzej czy później zaczną one oddziaływać na nasz związek.
Czy można zwalczać różnice?
Nie, a wręcz nie powinniśmy tego robić. To, że jesteśmy różni, jest piękne i z tego wynika sam fakt tego, że chcemy się ze sobą spotykać. Jeśli udałoby nam się wyeliminować wszelkie różnice pomiędzy ludźmi, nie tylko nie byłoby sensu zawierać związków, ale stałoby się to praktycznie niemożliwe. Dlatego różnice powinniśmy pielęgnować, o ile są one w granicach norm i nie doprowadzają do niczyjej krzywdy. Nie oznacza to jednak, że w takim razie nasze związki są skazane na zakończenie lub życie w ciągłych konfliktach. Możemy przecież szanować swoje różnice, ale jednocześnie dążyć do wzajemnego poznania i rozumienia, aby łatwiej była nam łagodzić konflikty.v