Swego czasu sporo mówiło się o szkodliwości twardych margaryn. Dietetycy przekonywali wszystkich do rezygnacji z tego smarowidła, które – jak się okazało – w wyniku utwardzania tłuszczów roślinnych mogło zawierać nadmierną ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, posądzanych za doprowadzanie do chorób serca i chorób układu krążenia. A co z klasycznym tradycyjnym masłem? Czy z niego też należy zrezygnować? Czy masło jest zdrowe, czy może wpływa na organizm podobnie jak twarde margaryny roślinne? A jeśli nie należy go używać, to czym można je zastąpić?
Tak naprawdę zawsze to dawka czyni truciznę. Jeżeli ktoś sięga po masło wyłącznie od czasu do czasu, czyli np. dwa razy w tygodniu cienko smaruje nim sobie kromki pieczywa, na pewno nic mu się od niego nie stanie i nie musi teraz zmieniać swoich nawyków żywieniowych. Wszystko jest dla ludzi. A trzeba przyznać, że żadne smarowidło nie może równać się ze smakiem śmietankowego masełka, które nałożone na pieczywo samo w sobie potrafi smakować niesamowicie. Nie należy z nim jednak przesadzać. Czy masło jest zdrowe? W niewielkich dawkach nie będzie szkodliwe, ale nie można niestety powiedzieć, że jest to jakiś super zdrowy czy specjalnie odżywczy produkt. Podobnie jak większość produktów pochodzenia zwierzęcego i jak twarde margaryny roślinne też zawiera ono sporo nasyconych kwasów tłuszczowych. Masło nie powinno być też poddawane obróbce termicznej. Jeżeli ktoś już chce je jeść, powinien raczej kłaść je od razu na kanapkach. Do smażenia lepiej wybrać oliwę z oliwek lub przynajmniej masło klarowane. Dzięki takim prostym zmianom dieta na pewno będzie zdrowsza.
A czego można użyć na kanapkach zamiast masła? Czym można je zastąpić, jeżeli margaryny roślinne są jeszcze gorsze? Otóż doskonałą alternatywą dla tradycyjnego masła okaże się warzywny hummus. Pasta z ciecierzycy nada pieczywu lepszej wilgotności i przy okazji wzbogaci smak kanapek. A akurat hummus jest produktem bardzo zdrowym. Nie ma w nim niczego szkodliwego, dlatego można go jeść dosłownie w dowolnych ilościach.