Czy czytanie erotyków może nas czegoś nauczyć o związkach?

Literatura erotyczną, zwana też potoczenie erotykami, to już nie tylko wiersze pisane pod wpływem wyższych emocji, ale także powieści, które przyciągają miliony fanów. Choć wydawać by się mogło, że za taką rozrywką nic więcej nie idzie, to erotyki dają więcej, niż może się wydawać. I wcale nie chodzi tu o naukę czynności seksualnych, ale o naprawdę ciekawą wiedzę, którą niekoniecznie przekażą nam inne książki.

Czytanie erotyków jest lepsze, niż nie czytanie
Wiele osób powtarza, że to, co czytasz, ma ogromne znaczenie. I jest to jak najbardziej stwierdzenie prawdziwe, nie oznacza to jednak, że lepiej nie czytać, niż czytać erotyki. Każdy gatunek literacki coś za sobą niesie, do tego to wciąż pewien utwór, który został napisany, zredagowany i skorygowany. Dziś erotyki to nie pisane na kolanie dzieła, ale prawdziwe perełki, których autorki często znają się na rzeczy. Samo czytanie książek może nam naprawdę pomóc. Mimo woli przyswajamy wtedy pisownię pewnych wyrazów, uczymy się, gdzie powinniśmy wstawiać przecinki, a nawet poznajemy nowe słowa. I rodzaj literatury nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia.

Ciekawe pole do badania związków
Erotyki to nie tylko opisy aktów seksualnych. Często możemy spotkać tam naprawdę konsekwentnie budowaną przez autorkę relację, która jest ciekawym punktem wyjścia dla osób, które chcą zgłębiać tajniki socjologii i psychologii. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że nie dadzą nam tego wszystkie książki z tego gatunku i częściej trafimy na bezmyślną i prostą fabułę, jednak gdy poszukamy głębiej, możemy znaleźć naprawdę ciekawe pozycja. Poza tym książki te często opisują toksyczne związki, które rozwijają się w bardzo zaskakujący dla nas sposób. Erotyki są dla nas wspaniałym źródłem wiedzy o fantazjach i mechanizmach, które kontrolują dobieranie się ludzi w pary.

Erotyki jako zjawisko samo w sobie
Dla fanów analizy rynku czy społeczeństwa sam fenomen erotyków będzie ciekawym zjawiskiem. Trzeba w końcu przyznać, że coś, co powinno pozostawać w pewnego rodzaju wstydliwej niszy, zalało rynek i cały czas gromadzi nowych i oddanych fanów. To, co dzieje się i działo się wokół tego typu dzieł, zaczynając od najpopularniejszego i najgłośniejszego tytułu ostatnich lat, czyli „50 twarzy Greya”. W końcu powstawały całe ruchy społeczne potępiające ten rodzaj twórczości. A mimo to masa ludzi otwarcie mówi, że je czytuje i w dodatku całkiem dobrze się przy nich bawi. Cała ta otoczka jest bardzo ciekawa i naprawdę warta szerszego zgłębienia.

Autor

Total
0
Shares
Podobne artykuły