Bóstwa szczęścia i dostatku

Człowiek od zarania dziejów intuicyjnie przeczuwał istnienie świata nadprzyrodzonego, mimo, że nie potrafił tego racjonalnie wytłumaczyć. Obserwował przyrodę, której funkcjonowanie: deszcze, burze, błyskawice, grzmoty i pożary, następowanie po sobie pór roku mogło wydawać się działaniem jakichś tajemnych, niepojętych, a potężnych sił. Pragnął więc w jakiś sposób tym siłom się przypodobać, by mu sprzyjały. Składał ofiary z tego, co upolował lub uzbierał. Organizował uroczystości ku czci tych sił, które z czasem przyjęły formę bóstw o różnych imionach i cechach charakteru.

Pewną formą zaskarbienia sobie przychylności niebios (losu, czy też bóstw) było noszenie amuletów czy też talizmanów. Amulety to przeważnie przedmioty pochodzenia naturalnego, talizmany zaś są stworzone ludzką ręką, nierzadko na specjalne okazje. Co ciekawe, wraz z rozwojem różnych kultur zwyczaj noszenia takich ozdób o szczególnym znaczeniu  rozpowszechnił się pod niemal każdą szerokością geograficzną.

A oto niektóre Bóstwa i symbole szczęścia:
W Grecji patronką jego była Tyche, córka Zeusa, pomyślność zaś symbolizował róg Amaltei – zwierzęcej towarzyszki zabaw małego Zeusa. Stał się on rogiem obfitości, napełniał się tym, czego pragnęła trzymająca go osoba. Rzymskim “sobowtórem” Tyche była Fortuna, także przedstawiana z rogiem obfitości. Święto Fortuny – Augustalia – w starożytnym Rzymie traktowane jako święto państwowe, obchodzono co roku 12 października.
Podobne w wydźwięku wydarzenia odbywały się z dawien dawna nieco bliżej nas – w brytyjskim Stonehenge w południowej Anglii. Z badań naukowych wynika, że uroczystości celebrujące obfitość i płodność – tak natury, jak i ludzi – odbywały się tam już w epoce brązu. Także i rodzimi Słowianie mieli w tej materii co nieco do powiedzenia: znane wszystkim świętowanie przesilenia letniego 24 czerwca czyli wianki, zwane także nocą Kupały, mają podobny rodowód. Było to święto poświęcone bóstwu Dadżbogowi.
U nas także służyło celebrowaniu życia i płodności. Jako rzecze przysłowie, krew nie woda, dlatego też wtedy młodzi dobierając się w pary chętnie odpowiadali na zew natury.

W innych kręgach kulturowych również spotyka się uosobienia dostatku i powodzenia.
W japońskiej mitologii był nim Inari, przedstawiany pod trzema postaciami: młodej kobiety z żywnością, starca niosącego ryż lub postaci łączącej cechy i mężczyzny, i kobiety. Symbolem Inari był biały lis, i z nim jest on ukazywany na rysunkach. Szczęście w kulturze Wschodu ma także przynosić podobizna smoka – uosobienia siły, mocy. Podobnie kojarzy się symbol smoka w Chinach. Wyjątkowo świętuje się tam Nowy Rok – także z zamysłem wyproszenia u bogów i bóstw opiekuńczych pomyślności i dostatku. Obchody chińskiego Nowego Roku trwają bowiem aż dwa tygodnie, a pierwsze trzy dni święta są czasem oficjalnie wolnym od pracy.

Hinduska patronka szczęścia i dobrobytu – Lakszmi – podobnie jak grecka bogini miłości Afrodyta miała wedle podań wynurzyć się z piany unoszącej się na oceanie. Poświęcone bogini Lakszmi święto Diwali, zwane także świętem światła, przypada na przełomie października i listopada. To najważniejsze święto hinduskie, obchodzone bardzo uroczyście, stanowi okazję do spotkań w gronie rodziny i przyjaciół i obdarowania się prezentami i słodyczami, aby wszystkim dobrze się darzyło.

Jak widać ludzie w różnych kręgach kulturowych w różny sposób tak w zamierzchłych czasach i obecnie zabiegają o to, by Opatrzność nie szczędziła im swych darów w wymiarze materialnym i duchowym.

Total
0
Shares
Podobne artykuły